Translate

8/29/2017

SECOND HANDS FINDS | LUMPEKSOWE ZDOBYCZE VI




Dawno nie było wpisu lumpeksowego.  Tak naprawdę mam wam tonę rzeczy do pokazania i jestem mocno do tyłu, szczególnie jeśli po drodze stoją też inne wpisy :) Ale zmobilizowałam się i na dziś wybrałam sobie pastelową wersję tego działu. 

Sukienka koszulowa w paski, 100% bawełna, 9zł H&M

Pudrowy sweter 100% kaszmir 9zł C&A
Błękitny sweter 100% kaszmir 9zł Peter Hahn


Kocham kaszmirowe swetry i cieszę się, że moja przygoda z nimi rozpoczęła się od lumpeksów. Mam ich już naprawdę sporo i rzadko odmawiam sobie kupna kolejnego bo to rzecz która nigdy się nie zmarnuje. Różowy (tutaj) i niebieski (tutaj) mogliście już widzieć w stylizacjach. 
Top o satynowym wykończeniu, ??? 2zł ???
Pudrowy top z falbankami, 100% poliester, 5zł Pimkie

Koszula w kropki 100% poliester 2zł Bella Moda
Koszula szaro-fioletowa 67% bawełna, 28% polamid, 5% elastan 9zł no name

Zazwyczaj posiadam zdrowy rozsądek jeśli chodzi o kupowanie (nawet w lumpeksach), ale zdarza mi się go zatracić. Tyle że nawet poliester lepiej kupić w lumpeksie, bo jest wart dokładnie tyle ile za niego płacisz w odróżnieniu od cen sklepowych. Koszulę w grochy mam jeszcze z czasów, gdzie na skład nie zwracałam uwagi (link do starego wpisu) a obok falbaniastego topu nie mogłam przejść obojętnie.. nawet jak ubiorę go raz. 

Biały top off shoulder, 100% bawełna, ??? Atmosphere

25 komentarzy:

  1. Zazdroszczę tych lumpeksów, u mnie same starocie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że wchodząc do moich również byś tak stwierdziła. Znalezienie czegoś w sh wymaga czasu, cierpliwości i zaangażowania. Trzeba iść kilka razy, przeglądać dosłownie każde ubranie na wieszaku, składy, metki.. naprawdę można znaleźć coś fajnego w każdym lumpeksie. Trzeba tylko chcieć i poświęcić na to trochę czasu :)

      Usuń
    2. Co najważniejsze niestety ceny są często wyższe niż te za nowe rzeczy w sklepach :(

      A może któraś z Was może mi polecić jakieś lumpeksy godne uwagi we Wrocławiu :)

      Usuń
  2. znajdujesz wspaniałe rzeczy w second handach :)szczerze mówiąc, aż trochę zazdroszczę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja żeby znaleźć coś ciekawego potrzebuje miliona wejść do tych lumpeksów. Ceny w mojej mieścinie graniczą z tymi w sklepach- kombinezon za 80 zł (:O) płaszcz dwa razy tyle co kombinezon. Druga przeszkoda to rozmiar- jak ja z rozmiarem spodni max. 34 mam założyć najmniejszy tam rozmiar- 38. Obsługa szkoda słow, najbardziej zniechęcają mnie jednak ceny, bo te ubrania co pokazałaś to u mnie kosztowałyby z 6-7 razy tyle. Dostawa tez dopiero jak dużo rzeczy się sprzeda. Szkoda, szkoda, szkoda.

    Pozdrawiam serdecznie,
    https://paulina-berczynska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zawsze same cudowne rzeczy znalazłaś :D

    OdpowiedzUsuń
  5. wlasnie dlatego uwielbiam SH perełki w idealnej cenie

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham lumepksy <3 Super zdobycze ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak się składa, że dziś byłam w lumpeksie! Mam wrażenie, że to przeszukiwanie mnie tak uspokaja, bo skupiam się tylko na tym :D
    Śliczne masz te rzeczy. Koszula w kropki urocza, warta wybaczenia tego słabego składu! I zazdroszczę sweterków, ja jeszcze żadnego idealnego nie znalazłam, może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. masz nosa do perełek :) u mnie czasem coś się trafi, a czasami mam wrażenie, że ubrania w sh wyglądają gorzej niż moje kilkunastoletnie, w których np. sprzątam ... a ceny przerażają! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zawsze znajdujesz takie perełki!
    Te sweterki są cudne :)

    - mój blog -

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio znów łagodniejszym okiem patrzę na pastele. Nawet z chęcią posiadania. :)
    Ale nie mam już totalnie miejsca na nowe ubrania. :( Ból życia w kawalerce.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawsze oglądam Twoje lumpeksowe zdobycze z otwartą gębą :D Takie cuda wynajdujesz, że nie mam pytań. Aż mam ochotę na zakupy w SH :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie dzięki wpisom lumpeksowym trafiłam na twojego bloga! Jak zwykle świetne ciuszki upolowałaś, uczę się od Ciebie ;) Pozdrawiam! Natalia z bloga nati-jest-fit.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta sukienka i różowy sweter są super :)
    A co do tego poliestru to bardzo ciężko go unikać w 100%, ale nie zawsze jest taki najgorszy. Jak już coś jest z poliestru to warto zwrócić uwagę na całość wykonania danej rzeczy, najczęściej są to po prostu bardzo tanie i słabej jakości ubrania ale są wyjątki

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mam problem straszny z kupowaniem ubrań, bo niby już kroczyłam dumną ścieżką prosto do minimalizmu i kompletowania garderoby z samych dobrych jakościowo rzeczy ze świetnymi składami i wgl, a za chwilę coś mi odbiło i pach! Wróciłam do swojego stylu i znów przyszedł czas na poliester i inne duperele. Aż karcę się w duchu za takie coś, mam mętlik w głowie i nie potrafię zdecydować. Podziwiam że Tobie się udało tak jak Jestem Kasi to opanować i widać, że zależy Ci na dobrze dobranej garderobie i nie rzucasz się od razu na drogie rzeczy tylko pokazujesz perełki z lumpeksu za grosze :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedyś uwielbiałam sh, ale obecnie nie mam czasu na chodzenie po nich :(

    OdpowiedzUsuń
  16. ten top satynowy jest rewelacyjny <3
    zapraszam
    mój blog |KLIK|

    OdpowiedzUsuń
  17. Ostatnio byłam w NS właśnie odwiedzić wasze lumpeksy :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszystko bym nosiła! *-* Cudowne są te rzeczy!

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne rzeczy... ja niestety nie mam takiego szczęścia do lumpeksów :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Te sweterki kaszmirowe (w takiej cenie!!!) to po prostu marzenie <3
    Piękna jest ta sukienka/szmizjerka :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajna fotka z tym kubkiem. Masz piekne kształty.

    OdpowiedzUsuń